50-lecie pracy
Od 1957 roku do roku 2007 minęło 50 lat mojej pracy w zawodzie. W tym czasie zajmowałam się hodowlą i sportem. A wydaje sie, że wszystko zaczęło się jakby wczoraj.
Pracę trenerską rozpoczęłam w Sopocie w 1978 roku pod okiem inżyniera Andrzeja Orłosia, który najbardziej wpłynął na moje ukształtowanie w całym moim procesie szkolenia. W tym czasie wykształciłam pierwszego konia Grand Prix - Wilkołaka pod Adamem Tarnowskim, a także Damazego hodowli SK Rzeczna, na którym startowałam na Olimpiadzie w Moskwie w 1980 roku.
Podniosła uroczystość z okazji 50.-lecia mojej pracy zawodowej odbyła się dzięki wielkiej uprzejmości Eryka Stępniewskiego, właściciela klubu Aromer, który udostępnił mi pomieszczenie na tą okoliczność. W uroczystości uczestniczyło przeszło 300 bliskich mi osób, w tym znani aktorzy i publicyści a także postacie z życia sportu jeździeckiego. Uznane przez gości za znakomite potrawy przygotowałam sama z moimi córkami, Agatą i Justyną.
Uroczystość była podsumowaniem moich wieloletnich dokonań zawodowych. Miałam ogromną satysfakcję za uznanie wyrażone przez moich znajomych i przyjaciół za to wszystko co nowego i cennego wniosłam do świata jeżdzieckiego.